środa, 15 stycznia 2020

Tegoroczne działkowe wyzwanie .

Idąc z duchem czasu, postawiliśmy sobie w tym roku szczytny cel.
Likwidujemy część trawnika. Nie żal nam go , bo jest stary, zapuszczony i nierówny. Tylko trzeba było go kosić razem z różnymi chwastami.
I przed nami ogrom pracy . Bo...trzepa przekopać kawałek działki, wybrać trawę i chwasty, wyrównać i wysiać kwiaty. Mąż myśli, że 1 tydzień ciężkiej pracy będzie. Ale mamy nadzieję, że efekt będzie taki jak oczekuje. Będzie sielsko, kolorowo , ekologicznie i pole do popisu dal motyli i pszczół.
A dzisiaj już otrzymałam zamówione nasionka. I o dziwo mąż jest bardzo zadowolony, bo zamówiłam dużo kwiatów. I wieloletnich i jednorocznych, które same tez się wysiewają.
A tymczasem  zeszłoroczne maki.


sobota, 11 stycznia 2020

Zaczynamy!!! Sezon działkowy 2020 ogłaszam za otwarty.

Skończyły się już wszystkie święta. Włącznie z odwiedzinami syna z córeczką.
Jeden dzień przeznaczyłam na wypoczynek i nicnierobienie. Nawet nocą nie myślałam o żadnej robocie.
Ale dziś, gdy zobaczyłam, że w moim ulubionym i stały sklepie internetowym już trwa promocyjna sprzedaż nasion, to zaczynam działać.
Co prawda na drzewka i krzaczory nie mam już "prawie" miejsca. Ale bedę wysiewać kwity jednoroczne i wieloletnie.
A ponieważ wykopiemy słabo owocujące kwaśne wiśnie, to stworzy się miejsce na lawendę. Uzupełnimy te ilości które mamy .
Pod bzami zrobimy porządek. czyli wywieziemy zeszłoroczne pozostałości starego domku. I posieję tam ( jak zwykle) niezapominajki. Posadzę tez funkie i żurawki. Przy azaliach w miejsce żurawek posadzę wrzośce i wrzosy.
Z warzyw posieję tylko takie, które u mnie sprawdzają się. W nowe miejsce po truskawkach wysieje ogórki i fasolkę szparagową. A na dotychczasowym warzywniku posieję groch, buraczki, marchew, pietruszkę i koper.
I wystarczy.



A tymczasem oglądam zdjęcia zeszłoroczne i wcześniejsze i zachwytom nie ma końca.