A dzisiaj wyrwałam do OBI po nasionka. Oczywiście najpierw zrobiłam rekonesans na ich stronie internetowe. Obejrzałam sobie dokładnie i zapisałam na kartce. A potem z uprzejmą sprzedawczynią wszystko zakupiłam.
W tym roku postawiłam na nasionka warzyw na taśmie. Są one droższe ale odpadnie mi przerywanie i niszczenie roślinek rosnących obok.
Zakupiłam tez sporo kwiatków jednorocznych, dwuletnich kilka i wieloletnich też kilka.
Jutro wysieję poziomki i jukę. Niech sobie wschodzą spokojnie. A potem wysadzę je na działce.
Mąż zastanawia się bardzo gdzie ja wysieję te nasionka. Czy wystarczy mi działki.
Spokojnie dam radeńkę. Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz