Złoto jest wszędzie. Na drzewach i pod drzewami. Piękne złote dywany z liści.
Dzisiaj zamiast na działkę wybraliśmy się na spacer wokół jeziora Długiego. Trzeba bardzo nam było takiego spaceru. Mąż kończy już wykończać mieszkanie dla córki kolegi. Ja też miałam więcej zajęć niż zwykle, więc jakoś nie gnało nas na działkę. Chociaż powinno. Tak dobrze się złożyło, że kolega który miał nam pożyczyć piłę i pomóc ściąć drzewa nie mógł dzisiaj nam pomóc . Umówiliśmy się na środę.
A więc poszliśmy nad jezioro Długie.
Jest pięknie o w każdej porze roku.
Na jeziorze spokojnie pływały łabędzie.
Z oddali widać kolorowy las .
A łabędzie płyną na drugą stronę jeziora.
Z mostu zerkamy na malutką plażę i pływające w pobliżu ryby.
Po drugiej stronie jeziora widzimy wypływające z zarośli stado kaczek.
I jeszcze jedno spojrzenie na przeciwległy brzeg jeziora.
I na domki przy ul. Rybaki.
To są ścieżki mojego dzieciństwa i zawsze będą one najpiękniejsze na świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz