I teraz gdy dziewczynki mają wakacje, co my robilibyśmy z nimi. Tylko park, czasem jezioro , czasem las.
A tak przed południem rolki i rower albo hulajnogi w parku a po południu wypad na działkę.
Nigdy nie sądziłam, ze dziewczynki tak bardzo będą lubiły wyjazdy na działkę.
Fakt, że na działce mamy mnóstwo miejsca do zabawy.
I my nie zabraniamy dziewczynkom zbierać kwiatki, zrywać płatki, listki i trawki.
Teraz gdy lato w pełni, działka nasza zakwitła wszelkimi odcieniami żółci i pomarańczy.
Marzę aby jeszcze więcej posadzić wieloletnich kwiatów i krzewów. Tak aby było kolorowo i pięknie.
A tymczasem cieszymy się wszyscy naszymi "Seszelami", spokojem i ciszą. Bo w dzień powszedni jesteśmy sami na działkach. A i w weekend też nie jest gwarno.
Uwielbiam nasturcje. To takie cudne letnie kwiaty.
Te piękne kwiaty wieloletnie bardzo ożywiają naszą działkę. Planuje je porozsadzać w wielu miejscach.
Cudny kącik przy wejściu na dzialkę.
Fasolka szparagowa obrodziła mi wspaniale. A między nimi Majka uwielbia spacerować.
Taki widok na warzywnik widziany z części rekreacyjnej.
Wejście na działkę.
Też fajny widok na częśc warzywnika i trawnik.
Iglaki i krzewy w części trawnikowej.
Działka widziana zza płotu. Dziewczynki za każdym pobytem żegnają się w tym momencie z działką.
Właśnie tak wygląda moja cudna działka. I mam nadzieję, ze z każdym rokiem będzie cudniejsza.