niedziela, 15 kwietnia 2018

Maja w ogrodzie pomaga ...

Wczoraj był kolejny piękny i ciepły dzień wiosenny. Więc oczywista, że spędziliśmy go na działce. Była z nami Maja. Wiem, że Maja lubi działkę i pracę na niej. Ale wczoraj to przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Podlewała rabatki i wszystkie swoje ulubione roślinki, zaczynając od "krzaczora" czyli jaśminowca. Potem rododendrony, hortensje i azalie. I tulipany, i hiacynty,  i inne kwiatki oraz borówki zostały podlane.




A potem dziadek podłączył węża i na zmianę podlewali działeczkę wężem.

Oczywiście bawiła się też w swoją ulubioną zabawę na działce czyli gotowanie obiadu z roślinek.
A potem grabiła z dziadkiem przed i obok działki.


A ja w tym czasie dokończyłam czyścić truskawki , podsypałam je nawozem i podlałam.

A na koniec sadziłyśmy lilie drzewiaste i funkie. Czyli ja oczyściłam ziemię pod roślinki i kopałam dołki. A Majusia wsadzała cebule i kłącza, zasypywała ziemią , ugniatała i podlewała. Obie byłyśmy bardzo zadowolone. A wieczorem w łóżku stwierdziłyśmy, że był to piękny, szczęśliwy i udany dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz