niedziela, 7 maja 2017

Szybka , ciepła i smaczna kolacja.

Czy zauważyliście, że jak jest zimno na dworze, to bardziej służy nam apetyt?
A tym bardziej gdy coś robicie w kuchni.
Dzisiaj wykorzystałam foremki silikonowe


 i zrobiłam w nich zapiekanki z ciasta francuskiego.

Ciasto pokroiłam na 6 części.
Każdą część włożyłam do foremki.
Posmarowałam przecierem pomidorowym.
Położyłam plaster szynki.
Na nim położyłam swój sos  słodko-kwaśny z warzywami.

A na nim plaster sera.



I zapiekłam kilka minut w temperaturze 180 stopni.



Były pyszne!!!


Syrop z mniszka.

I nastała wiosna. W trawie w każdym miejscu zakwitł mniszek. W tym roku pierwszy raz chcę zrobić syrop z mniszka. W kalendarzu znalazłam  bardzo prosty przepis. Mąż zebrał kwiatki a ja zabawiam się w zielarkę.
Około 1 kg kwiatu z mniszka ( zebranego w słoneczny dzień przed południem , 1 kg cukru i sok z 2 cytryn.
Kwiat z mniszka należy wypłukać z owadów i małych ślimaczków. Ja to zrobiłam sześciokrotnie, bo ciągle coś tam pływało.
Zalać 1 litrem wody , gotować 15 minut i odstawić w chłodne miejsce na 24 godziny.
Przecedzić przez durszlak a potem sitko. Dodać 1 kg cukru i sok z 2 cytryn. Dokładnie wymieszać i gotować około 2 godzin na małym ogniu.
Przelać do małych słoiczków i pasteryzować.


Myślę , że wystarczy na jesienne i zimowe przeziębienia.

Galaretka ze świdośliwy i czarnych jagód.

Niedługo zacznie się nowy sezon na robienie zapasów i przetworów na zimę. Więc trzeba przejrzeć szuflady w zamrażarce i wykorzystać pozostałości z poprzedniego sezonu.
I tak 4 woreczki świdośliwy i 3 jagód zostały przerobione na galaretkę.
Gotowałam dość długo z 0,5 kg cukru i 3 łyżkami soku z cytryny.
Potem przetarłam wałkiem przez sito. Napełniłam słoiczki i pasteryzowałam 15 minut.
po ostudzeniu wstawię do lodówki aby stężała. Będzie pyszna do tostów.