niedziela, 15 lutego 2015

Powalentynkowo na działce.

Nie wytrzymywałam i przebierałam nóżkami. Aż mąż się ulitował i zawiózł mnie dzisiaj z rana na działkę. Nie była to wczorajsza piękna pogoda. Ale nie szkodzi. I tak jestem szczęśliwa.
A na działce...Zima. Po prostu zima. Myślałam, ze zrobię zdjęcia wyłażącym z pod ziemi roślinkom. w mieście już wychodzą żonkile i tulipany. A na działce wszystko jeszcze przykryte śniegiem Cienką bo cienką warstwą ale przykryte.



Następny wyjazd na działkę planujemy w pierwszy dzień wiosny.
Ale ważne jest też , że ani do naszego  ani do sąsiednich domków nie dokonano włamań. 
A więc czekam cierpliwie na ocieplenie i pierwszy dzień wiosny. 

wtorek, 10 lutego 2015

Nasionka wysiane!!!!

Tak, naprawdę!!!
Zakupiłam podstawki w celu wysiania niektórych nasionek . Na pierwszy ogień poszły poziomki. Oczywiście z myślą o wnuczkach.
A zaraz po nich wysiałam jukkę. Na opakowaniu ślicznie wygląda. I mam nadzieję, że chociaż kilka będzie nadawało się do przesadzenia na działkę.
Wysiałam też trzy rodzaje cynii.
Gdy te siewki przepikuję do pojemniczków, to na ich miejsce posieję astry.


Ładnie podstawki prezentują się na moim parapecie?

czwartek, 5 lutego 2015

Zaczynamy życie działkowe AD 2015.

Może jeszcze nie tak zupełnie. Ale już żyjemy działką. Szczególnie ja. Już po nocach marzę gdzie posieję kwiatki, warzywa, gdzie posadzę nowe krzewy.
A dzisiaj wyrwałam do OBI po nasionka. Oczywiście najpierw zrobiłam rekonesans na ich stronie internetowe. Obejrzałam sobie dokładnie i zapisałam na kartce. A potem z uprzejmą sprzedawczynią wszystko zakupiłam.
W tym roku postawiłam na nasionka warzyw na taśmie. Są one droższe ale odpadnie mi przerywanie i niszczenie roślinek rosnących obok.




Zakupiłam tez sporo kwiatków jednorocznych, dwuletnich kilka i wieloletnich też kilka.


Jutro wysieję poziomki i jukę. Niech sobie wschodzą spokojnie. A potem wysadzę je na działce.
Mąż zastanawia się bardzo gdzie ja wysieję te nasionka. Czy wystarczy mi działki.
Spokojnie dam radeńkę. Dla mnie nie ma  rzeczy niemożliwych.