niedziela, 17 sierpnia 2014

Cudowna aura późnego lata .

Od kilku dni panuje inna pogoda. ranki już są rześkie i pachną późnym latem. Uwielbiam tę porę roku. Nastraja mnie melancholijnie i jednocześnie dziwnie radośnie. Czuję ten lekki chłodek i ciepło po nim następujące. I przypomina mi się czas końca wakacji i rozpoczęcie roku szkolnego.
A tymczasem na działce zbieramy przed ostatnie plony i przerabiamy na pyszności.
Wczoraj musieliśmy zebrać pomidorki koktajlowe bo zaczęła je zżerać zaraza. Nie pryskaliśmy ich a więć mamy ekologiczne niedojrzałe pomidorki.
I zrobiłam z nich sałatki i zamarynowałam w całości.

Dzisiaj przepis na te ostatnie.

Składniki:
Miska przebranych i umytych pomidorków.
Zalewa miodowo-octowa
Koper
Czosnek
Chrzan
Gorczyca.
Celowo nie podaję ilości, bo każda kucharka ma inne upodobania i w danej chwili inną ilośc podstawowych produktów

Sposób przygotowania:. 
Jak już wspomniałam pomidorki należy przebrać wybierając tylko zdrowe.



Przygotować zalewę ( przepis podawałam przy innych marynatach)
Do wyparzonych słoików włożyć pokrojony chrzan, ząbek czosnku , baldachim kopru i 1/2 łyżeczki białej
gorczycy.
Następnie włożyć pomidorki .
Przykryć jeszcze jednym baldachimem kopru i gałązką zielonego kopru, dołożyć drugi ząbek czosnku i troszkę chrzanu.
Zalać zalewą i zamknąć słoiki.
Pasteryzować 15 minut od zagotownia.
Oczywiście pomidorki muszą swoje odczekać aby je móc zjadać. Tak jak wszystkie przetwory na zimę.
Ale teraz mamy świeże sezonowe warzywa, więc możemy spokojnie czekać na zimę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz